Oficjalny portal Gminy Wierzchosławice!

PIŁKARSKI WTOREK: Kolejna nieudana kolejka dla zespołów z A-klasy

18 sierpnia 2020

W kolejnej kolejce liczyliśmy na przełamanie naszych drużyn. Najbliżej zwycięstwa była drużyna z Mikołajowic. Pomimo dominacji w całym meczu i licznych sytuacji bramkowych, to przeciwnik wykorzystując szkolne błędy zawodników z Mikołajowic wygrał to spotkanie 4:3. Zespół z Gosławic niestety uznał wyższość zespołu z Pogórskiej Woli przegrywając to spotkanie  1:3. Honorowa bramkę w tym spotkaniu w końcówce meczu strzelił Dominik Góra. Kolejną porażkę i to dość wysoką zanotował zespół z Wierzchosławic. Az 5 bramek strzelił im zespół ze Zgłobic i niestety porażka ta spowodowała iż zajmują oni ostatnie miejsce w tabeli.

W rozgrywkach B-klasy najlepiej na inaugurację wypadł zespół z Łętowic, który gładko pokonał u siebie zespół z Tarnowca 4:1. Mecz zespołu z Rudki nie doszedł do skutku, gdyż rezerwy Unii Tarnów nie przyjechały na mecz. Natomiast rezerwy LKS Wierzchosławice-Ostrów przyjęły bolesną lekcję od Sokoła Wałki. Wynik 10:0 daję do myślenia czy kolejny sezon na tym szczeblu w większości dla młodych chłopców nie jest zbyt dużym wyzwaniem…

 

LKS Zgłobice – LKS Wierzchosławice-Ostrów 5:0 (4:0)

Bramki: –

Kartki: Przemysław Woźniak, Filip Woźniak

Skład: Kacper Skowroński, Mateusz Dzióbak (‘55 Dariusz Duda), Bartłomiej Frąc, Maciej Jewuła, Jakub Leśniak, Radosław Kozik, Jakub Moneta (‘55 Artur Radliński), Tomasz Stawarz (‘78 Mateusz Malinowski), Adrian Szwed, filip Woźniak, Przemysław Woźniak

 

Szymon Nosal (trener): „Na moją 15. rocznicę ślubu, zawodnicy obu zespołów zaaplikowali łącznie 15 bramek, szkoda tych straconych. Ale przechodząc do meczów… Drugi nasz zespół, który równocześnie rozgrywał swoje zawody jak pierwszy, nie mogąc liczyć na większe wsparcie, uległ wysoko w Wałkach. Wierzymy, że odkują się za ten wynik już w najbliższą sobotę w meczu u siebie. Natomiast pierwszy zespół bardzo dobrze rozpoczął swój mecz w Zgłobicach. Do 20. minuty byliśmy nieznacznie zespołem lepszym, a przypadkowy błąd sprawił, że po rzucie karnym gospodarze wyszli na prowadzenie. A że bramki tracimy seriami po chwili było już 2:0. Mieliśmy okazję na kontakt, ale sędzia podjął bardzo złą dla nas w skutkach decyzję i zawody się nam rozjechały. Pocieszający jest fakt, że był to dużo lepszy mecz w naszym wykonaniu niż ten inauguracyjny. Poprawa prostych indywidualnych błędów, to jest to nad czym musimy pracować by osiągać lepsze wyniki”.

LKS Gosłavia Gosławice – LKS Pogoria Pogórska Wola 1:3 (0:2)

Bramki: ‘70 Dominik Góra

Kartki: Wojciech Rzepski, Mateusz Skóra

Skład: Łukasz Lechowicz (‘35 Hubert Rogóż), Dominik Frańczak (‘35 Grzegorz Smolik), Wiktor Sondej, Robert Pawłowski, Dominik Góra, Miłosz Batko, Mateusz Kawa (‘62 Krzysztof Rzepa), Dariusz Morys, Wojciech Rzepski, Mateusz Skóra (‘70 Paweł Dobek), Dawid Sroka

Michał Wantuch (kierownik): „W pierwszej połowie gra naszego zespołu nie wyglądała najlepiej i już w 14. minucie po faulu tuż przed linią pola karnego goście stanęli przed znakomitą okazją na objęcie prowadzenia. I niestety tak też się stało. Zawodnik Pogorii wykorzystał rzut wolny i zdobył bramkę na 1:0. Sześć minut później po indywidualnej akcji i złym zachowaniu naszych obrońców bramkę zdobył zawodnik gości i było 2:0. Jednak w pierwszej połowie najważniejszym wydarzeniem było coś innego. W 35. minucie boisko opuścili nasi dwaj zawodnicy: Łukasz Lechowicz oraz Dominik Franczyk, którzy tym akcentem zakończyli swoje kariery, a zawodnicy utworzyli dla nich szpaler, który zdecydowanie się im należał. Do szatni zeszliśmy z dwubramkową stratą.
W drugiej połowie już na początku przyjezdni podwyższyli wynik i mecz się wyrównał. Zaczęliśmy grać lepiej, ale goście byli dobrze zorganizowani w grze obronnej i pomimo kilku okazji nie udało się odrobić strat. Honorowe trafienie dla naszej drużyny zdobył Dominik Góra, który po ładnej akcji wyprzedził obrońcę i umieścił piłkę w siatce między nogami bramkarza, a asystował mu nasz kapitan Dawid Sroka. Przegraliśmy, ale liczymy, że ta zła passa niedługo zostanie przerwana i wrócimy na właściwe tory jak te z meczów pucharowych”.

LKS Dunajec Mikołajowice – KS US Śmigno 3:4 (2:2)

Bramki: ‘11 Maciej Solak, ‘40 Arkadiusz Rapacz, ‘88 Bartłomiej Gajdur

Kartki: Jakub Krakowski, Przemysław Orkisz

Skład: Paweł Stefański, Łukasz Mucha, Jakub Krakowski, Sławomir Krakowski, Paweł Kusion, Bartłomiej Gajdur, Arkadiusz Rapacz (‘80 Przemysław Orkisz), Robert Bator (‘71 Ryszard Guzy), Paweł Krawiec (‘62 Piotr Mucha), Maciej Solak (‘58 Jakub Bibro), Sławomir Sumara

Damian Jarosz (trener): ,,Pierwszy mecz w roli gospodarza z przeciwnikiem, który poprzedni sezon zakończył na wysokim miejscu w tabeli. Zespół ze Śmigna to cień zespołu z wcześniejszych lat. Nasi piłkarze w pierwszej połowie zdominowali mecz w wielu aspektach. Grając twardo, konstruując liczne akcje, które przekładały się na wiele klarownych sytuacji podbramkowych. Wynik do przerwy 2:2 nie oddaje sytuacji z płyty boiska, gdzie przewaga była miażdżąca. Po przerwie przeciwnik strzela trzecia bramkę i cofa się w okolice swojego pola karnego, ograniczając grę do wyprowadzenia kilku kontr z czego jedna z nich kończy się bramką na 4:2. W końcówce strzelamy na 4:3 i do końca atakujemy, niestety szczęście nie jest dziś po naszej stronie. Kończąc, w każdym meczu jest kilka sytuacji, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron. Jednak nasza nieskuteczność była tak rażąca, że momentami zakrawała o śmieszność. Mecz powinniśmy rozstrzygnąć do przerwy. Niestety po dobrej, lecz nieefektywnej grze przegrywamy. Jestem w Dunajcu trenerem już trzy lata, piłkarzem 7 lat i nie przypominam sobie takiego meczu, w którym dysproporcja między sytuacjami podbramkowymi a wynikiem byłaby tak duża.”

LKS Radar Łętowice – KS Tarnowiec 4:1

Bramki: ‘27, ‘37 Marcin Armatys, ‘58 Filip Pytka, ‘90 Damian Pezda

Kartki: –

Skład: Marcin Armatys, Mateusz Baut, Dawid Brończyk, Tomasz Kozioł, Jerzy Kuboń, Szymon Ogar, Dawid Pezda, Filip Pytka, Maciej Suda, Daniel Śliwiński, Marcin Wojcieszek

Mateusz Moskal (trener): W meczach sparingowych nie miałem pełnego komfortu kompletując skład gdyż zawsze brakowało 3-4 zawodników a na pierwszy ligowy mecz z różnych względów zabrakło aż 8 zawodników! Musieliśmy sobie radzić tylko w 11. Uważam, że byliśmy o klasę lepsi od rywali, wygraliśmy zasłużenie 4:1, strzeliliśmy jeszcze 2 gole lecz po minimalnych spalonych, dobrze też dysponowany był bramkarz drużyny gości i dlatego skończyło się tylko na 4 strzelonych bramkach. Wielkie brawa dla moich zawodników.

LKS Rudka Bobrowniki Komorów – Unia II Tarnów – zespół gości nie dojechał na mecz.

 

Sokół Wałki – LKS Wierzchosławice-Ostrów II 10:0 (4:0)

Bramki: –

Kartki: Kamil Gołąb

Skład: Adrian Niedojadło, Adrian Tyrka, Aleksander Walkiewicz, Kamil Baran, Kamil Cygal, Dawid Dybaś, Kamil Gołąb (‘66 Rafał Nosek), Jakub Groncikowski, Sebastian Nachel, Sebastian Stefański, Jakub Włodek (‘40 Jakub Solak)

Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2020

Komentowanie jest wyłączone.