Mimo likwidacji dawnego Uniwersytetu Ludowego, wciąż trwały prace budowlane nad nowym gmachem. Pod koniec 1952 roku przystąpiono do ostatniej fazy budowy. Budynek w stanie surowym był gotów do użytku, wciąż jednak brakowało wielu elementów wykończeniowych. Pierwszym administratorem Uniwersytetu Ludowego w Wierzchosławicach tuż po jego wybudowaniu został Wydział Rolnictwa Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. W wyniku kolektywizacji wsi a co za tym idzie szybkim wzroście spółdzielni produkcyjnych od 1953 do 1956 roku w budynku Uniwersytetu sformowano Ośrodek Szkolenia Kadr Spółdzielni Produkcyjnych. Ośrodek ten miał za swoje główne zadanie przygotowanie kierowniczej kadry przyszłych spółdzielni produkcyjnych.
Można przypuszczać, że Ośrodek Kadr podobnie jak i Spółdzielnia Produkcyjna im. Manifestu PKWN (pierwsza na terenie powiatu tarnowskiego) zostały założone w Wierzchosławicach z przyczyn propagandowych, aby pokazać zależność „Witosowej” wsi od komórek aparatu spółdzielczego i tym samym zachęcić rolników do udziału w spółdzielczości.
Przemianowanie UL na ośrodek kształcenia kadr dla spółdzielni produkcyjnych wywołał prawdopodobnie w Wierzchosławicach liczne dyskusje, stopniowo, bowiem zatracał się pierwotny charakter placówki, która jako szkoła i kuźnia charakterów młodego pokolenia chłopskiego miała spełniać cele kulturalno- oświatowe uczącej się w nim młodzieży.
Przełomem w dziejach Polski powojennej stał się październik 1956 roku. „Tajny referat Chruszczowa” na XX Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, protesty robotnicze w Poznaniu 28 VI 1956 roku. Obrady VIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR doprowadziły do przetasowań w aparacie władzy, w wyniku, których I sekretarzem PZPR został Władysław Gomułka[1]. Wydarzenia 1956 roku dotknęły również organizacje młodzieżowe skupione pod kierownictwem PZPR. W obliczu słabości samej partii rozwiązaniu uległ Związek Młodzieży Polskiej (ZMP), który był jedyną organizacją polityczną w kraju skupiającą aktyw młodzieżowy różnych środowisk, w tym wiejskich. Na wsi małopolskiej w miejscu likwidowanych kół ZMP masowo powstawały koła Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici”, które reaktywowali przeważnie dawni działacze tego związku. Likwidacji w tym czasie ulegał także pion spółdzielczy, wiele ośrodków spółdzielczych w kraju zostało zlikwidowanych w tym także Ośrodek Kadr w Uniwersytecie Ludowym w Wierzchosławicach.
Mimo pewnych prób ZMW „Wici” nie zdołało się w tym czasie usamodzielnić i umocnić na tyle, aby rozwinąć pełną działalność, w jego władzach centralnych cały czas zasiadali członkowie PZPR. ZMW „Wici” w krótkim czasie zaczął tracić swoją niezależność będąc coraz bardziej zdominowany przez PZPR.
Z tego samego pnia ideowego, co „Wici”, wyrosła w Krakowie samodzielna organizacja społeczno-oświatowa „Chłopskie Towarzystwo Oświaty i Kultury” (ChTOiK). W odróżnieniu od „Wici” organizatorami, ChTOiK byli działacze dawnego PSL, bowiem widzieli płyciznę „październikowej odnowy” oraz pojawiający się dość szybko sceptycyzm społeczny. Komitet organizacyjny ChTOiK tworzyli: Józef Marcinkowski-przewodniczący, Jerzy Matus, Wojciech Jekiełek, Mieczysław Kabat, Jan Mazurek. Jak twierdzi Bolesław Dereń, to członkowie ChTOiK reaktywowali Uniwersytet Ludowy w Wierzchosławicach.
Tak czy inaczej w 1956 roku budynek był już w rękach Związku Młodzieży Wiejskiej. W rok potem zaczęto organizować pierwsze kursy, na których przyswajano zasady i statut organizacyjny dla przyszłych członków ZMW. Kierownictwo w latach 1958-1959 sprawował Bolesław Dejworek, po nim w latach 1957- 1970 Maria Honkiewicz a następnie od 1971 roku Michał Rak. W latach 1971- 1973 UL poddano pierwszej od ponad 30 lat modernizacji w wyniku której zadbano o nowe wyposażenie pracowni dydaktycznych.
Wybudowano czwarte skrzydło tzw. „ przewiązkę”, w której umieszczona obszerną bibliotekę. W tym czasie program edukacyjny ulegał licznym zmianom i dostosowywany był do ciągle zmieniających się potrzeb uczącej się młodzieży. Wprowadzono mianowicie kurs księgowości a dla chłopców naukę jazdy na traktorze. Dla dziewcząt dodatkowo przewidziano kursy kroju i szycia oraz gospodarowania domowego. Od września 1974 r. wprowadzono cieszące się dużym powodzeniem roczne pomaturalne kursy dla organizatorów życia społeczno-kulturalnego. Absolwenci uzyskiwali uprawnienia zawodowe na poziomie średnim w zakresie pracy kulturalno-oświatowej. Dużą popularnością wśród uczniów UL cieszyły się różnorakie kluby zainteresowań m.in. Agrikola- klub młodego rolnika, klub przyjaciół literatury współczesnej, klub miłośników teatru i filmu.
Lata 1957- 1974 były najlepszym okresem w peerelowskiej historii UL. W latach tych przeprowadzono 26 różnorakich kursów, w których uczestniczyło ok.1500 młodzieży.
Realizowana w tym czasie koncepcja programowa doprowadziła do wzmocnienia i emancypacji społecznej wsi poprzez kształcenie nie tylko zawodowe (rolnicze), ale i kulturalne (w budynku UL siedzibę miał Zespół Pieśni i Tańca „Swojacy”).
W 1972 roku z inicjatywy małopolskich ludowców ze Stanisławem Mierzwą na czele na zjeździe założycielskim w budynku UL powołano do życia Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach (dalej: TPMWWwW). Stowarzyszenie skupiające w swoich szeregach coraz większe rzesze działaczy ludowych w niedługim czasie stało się orędownikiem spuścizny materialnej i duchowej po Wincentym Witosie doprowadzając m.in. do otwarcia Muzeum jego imienia. Już podczas planu pracy na rok 1974 członkowie TPMWWwW zobowiązali się do podjęcia zabiegów mających na celu przywrócenie Uniwersytetowi Ludowemu w Wierzchosławicach imienia Wincentego Witosa. Okazję taką dawała przypadająca w 1974 roku 100. rocznica urodzin Witosa. W programie uroczystości przypadającej na dni 21-22 stycznia 1974 roku zaplanowano sesję naukową zorganizowaną w UL przez Wojewódzki Komitet ZSL w Krakowie i Zakład Historii Ruchu Ludowego w Warszawie, wystawę i akademię obrazującą życie i działalność Witosa oraz wykonanie i odsłonięcie tablicy pamiątkowej z okazji 100. rocznicy urodzin Wincentego Witosa.
Otwarcia całej uroczystości dokonał Stanisław Kozaczka prezes Powiatowego Komitetu ZSL w Tarnowie, przemówienie wygłosił Władysław Cabaj – prezes Wojewódzkiego Komitetu ZSL w Krakowie, a część artystyczną wykonał Zespół Pieśni i Tańca „Swojacy”.
W pierwszym dniu uroczystości prezes Naczelnego Komitetu ZSL Stanisław Gucwa odsłonił tablicę pamiątkową w holu budynku Uniwersytetu Ludowego następującej treści:
„Wincentemu Witosowi
wybitnemu przywódcy Ruchu Ludowego,
wiceprezydentowi Krajowej Rady Narodowej,
w setną rocznicę urodzin,
Wierzchosławice, 21 stycznia 1974 roku”.
Uroczystość tą tak wspominał, były prezes Towarzystwa Przyjaciół Muzeum W. Witosa Franciszek Kieć. Ładnie wypadła akademia urządzona przez miejscowych działaczy chłopskich, ludzie płakali słysząc wypowiedzi Witosa z „Pamiętników” o jego trudnym życiu, pracy i trudach dla Polski. Inscenizację słowno- muzyczną przygotował zespół „Swojacy” pod kierownictwem Mieczysława Stacha i przy pomocy Antoniego Wszołka. Michał Rak dyrektor UL w Wierzchosławicach zamówił w Krakowie tablicę z płaskorzeźbą Witosa dla UL. Na niej oprócz podobizny Witosa umieszczono napis: Wincenty Witos 1874-1945. Trybun i Publicysta Chłopski. Przywódca Ruchu Ludowego, Trzykrotny Premier RP, więzień brzeski. Wiceprezydent KRN. Władze ZSL dowiedziawszy się o treści napisu, naciskane przez PZPR, nie pozwoliły na jej wykończenie. Jak podejrzewa Bolesław Dereń tekst tablicy na polecenie ówczesnych władz został pośpiesznie zmieniony. Prawdopodobnie obawiano się słów świadczących o roli i wielkości Wincentego Witosa[2].
Akademia w Uniwersytecie Ludowym z okazji 100 rocznicy urodzin Witosa.
Przemawia doc. Antoni Podraza. 21stycznia 1974r.
Fot. Stanisław Kopeć.
.
W 1976 roku zlikwidowano ZMW a Uniwersytet Ludowy w Wierzchosławicach przejął Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. Dyrektorem wierzchosławickiego UL-a w 1975 r. został jego były pracownik – Stanisław Dzierwa pochodzący z Bogumiłowic, który pełnił swoją funkcję nieprzerwanie do 1989 roku. Tak pisał S. Dzierwa o swojej pracy:” To nie była moja praca zarobkowa, ale traktowałem UL, jako swój drugi dom. Były naciski, żebym wstąpił do PZPR, ale pozostałem przy swoim. Trudno mi samemu siebie oceniać, ale nie mam się, czego wstydzić, choć pracowałem w okresie bardzo trudnym. Chcąc poszerzyć możliwości lokalowe Stanisław Dzierwa przeprowadził w 1986 roku adaptację części piwnic na sale z wejściem prowadzącym z holu. Wynikiem tego zabiegu było otrzymanie 6 nowych pomieszczeń o łącznej powierzchni 180 m2. Mimo starań Stanisława Dzierwy UL tracił jednak na znaczeniu a program edukacyjny stawał się przestarzały w stosunku do potrzeb społeczności. Organizowali tam tylko kursy tańca, a poza tym taki piękny ośrodek stał pusty… Wegetuje tam [Wierzchosławicach- J.S] założony jeszcze przez Witosa, zarządzany obecnie przez ZSMP, Uniwersytet Ludowy, którego baza, niestety marnuje się, wykorzystywana na jakieś skromne kursy dla instruktorów tańca.
Stanisław Dzierwa został usunięty ze stanowiska dyrektora UL w 1989 roku. Na jego miejsce oddelegowano działacza ZSMP – Zbigniew Roczniaka, który m.in. wnioskował, aby w UL otworzyć przedszkole.
Uniwersytet Ludowy w Wierzchosławicach, lata 70 XX wieku
Zbiory Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach.
Istotne zmiany przyniósł ze sobą dopiero rok 1980. Nowo powstała organizacja ZMW „Wici” rozpoczęła walkę o odzyskanie nieruchomości. Po raz pierwszy ZW ZMW „Wici” w Tarnowie upomniał się o zwrot UL w Wierzchosławicach w 1981 roku. 13 września 1981 roku zorganizowano naradę w Muzeum W. Witosa w Wierzchosławicach dotyczącą dalszych losów UL-a, w której wzięli udział: prezes WK ZSL Stanisław Partyła, sekretarz Zarządu Krajowego ZMW Ludwik Leśniak, przedstawiciel Zarządu Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych Tadeusz Pilch, dyrektor UL w Wierzchosławicach Stanisław Dzierwa i prezes TPMWWwW Franciszek Kieć. W czasie dyskusji Leśniak wysunął wniosek o nadanie UL imienia Wincentego Witosa. Większość z obecnych zareagowała stwierdzeniem, że imię Witosa odebrano UL w niejasnych okolicznościach i że można jedynie mówić o przywróceniu placówce tego imienia wcześniej już odebranego. Jak twierdził Franciszek Kieć podczas spotkania zapadła również decyzja o przekazaniu UL w Wierzchosławicach dla ZMW „Wici”, choć księgi protokołów tego nie potwierdzają.
13 grudnia 1981 roku doszło do ogłoszenia „stanu wojennego” w Polsce. W wyniku sytuacji wewnętrznej wszelka działalność jakichkolwiek organizacji w kraju została przerwana, a sprawa Uniwersytetu Ludowego tym samym odłożona na kilka kolejnych lat. Jedynym sukcesem, jaki osiągnięto w tym czasie to przywrócenie Uniwersytetowi imienia Wincentego Witosa. Uroczystość postanowiono połączyć z odsłonięciem popiersia W. Witosa przed budynkiem UL. Popiersie ufundowano ze składek członków Towarzystwa, wykonaniem popiersia zajął się prof. Potępa, który jako członek Towarzystwa za swoją pracę wziął tylko symboliczną kwotę. Uroczystość odsłonięcia odbyła się 12 września 1982 roku. Popiersie ustawione na wysokim cokole i odsłonięto w obecności rodziny W. Witosa, obecni byli m.in.: wnuczka Witos – Joanna Steindel, wnuk Wincenty Stawarz oraz inicjator całej uroczystości Stanisław Mierzwa.
ANI ŚLADU PO DZIKIEJ KISZCE
Apogeum konfliktu w sprawie Uniwersytetu Ludowego im. Wincentego Witosa w Wierzchosławicach przypada na rok 1989. Utworzony przez działaczy NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych i Wojewódzkiego Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” w Tarnowie – Społeczny Komitet Działania Na Rzecz Odzyskania Uniwersytetu Ludowego w Wierzchosławicach. Komitet w dniu 31 lipca 1989 roku przesłał do ZG ZSMP pismo – ultimatum, domagając się zwrotu UL do dnia 10 sierpnia 1989 r. W przeciwnym razie zaplanowano na terenie uniwersytetu akcję protestacyjną. ZSMP nie miał zamiaru oddać Uniwersytetu, czego dowodem była kontrakcja ZSMP, która miała na celu odciągnięcie ludzi od udziału w zaplanowanym strajku. W tym celu członkowie ZSMP rozrzucili z samolotu ulotki zapowiadające na 13 sierpnia w UL niedzielny festyn, na którym główną atrakcją miały być: kiermasze, zawody rekreacyjne, salon video, dyskoteka pana Jacka, oraz koncert zespołu muzycznego „Dzika Kiszka”. Tak pisała prasa o tym wydarzeniu: Rano z głośnika płynie melodia. Jakoś nie widać zapowiadanego festynu. Jest stoisko z wodą mineralną i pepsi, stoiska z książkami. Ani śladu po „Dzikiej Kiszce”, zamiast niej w kotle polowym kuchni gotuje się kiełbasa. I to wszystko nie licząc kilku komputerowych monitorów w auli Uniwersytetu… Tymczasem przed kościołem gwarno i kolorowo. Sporo strojów ludowych, granatowe mundury i rogatywki straży pożarnej. Zielono od flag, biało od transparentów. Po mszy rusza pochód. Na przedzie traktory każdy z napisem na masce: Jedziemy po naszą własność, siła narodu zawsze w chłopach była i jest, Chłop potęga jest i basta!
Uroczystość odsłonięcia pomnika W. Witosa przed Uniwersytetem Ludowym w Wierzchosławach. Przemawia Stanisław Mierzwa. 12 wrzesień 1982 rok.
Fot. Stanisław Kopeć. Zbiory Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach
Uczestnicy strajku okupacyjnego w drodze do Uniwersytetu Ludowego, 13 sierpnia 1989 r.
Dzień 13 sierpień 1989 roku był datą przełomową w historii wierzchosławickiego UL. Młodzież ZMW rozpoczęła strajk okupacyjny budynku. Temu wydarzeniu towarzyszyła ogromna chłopska manifestacja działaczy ludowych. Cała akcja rozpoczęła się po złożeniu wieńca pod popiersiem W. Witosa przed budynkiem UL. Następnie przewodniczący Komitetu na Rzecz Odzyskania UL- Tadeusz Stańczyk odczytał rezolucję, w której domagano się zwrotu od ZSMP Uniwersytetu Ludowego, archiwów, pamiątek, sztandarów. Zdecydowanie w swoich wystąpieniach poparli ZMW: senator Andrzej Fenrych oraz posłowie do Sejmu – Franciszek Kieć, Władysław Żabiński, Karol Krasnodębski i Marian Czerwiński.
Ponadto swoje poparcie wyrazili: Jan Hebda – sekretarz ZSL w Tarnowie oraz Antoni Jankosz prezes Zarządu ZMW „Wici” w Tarnowie. Z rejonu gminy Wierzchosławice do akcji okupacyjnej przystąpili również działacze „Solidarności Wiejskiej” w osobach Jana Piwowarskiego, Jana Ogara i Władysława Buchacza.
Podjęty strajk długo nie przynosił pożądanego skutku. Dnia 18 sierpnia, po blisko tygodniu od rozpoczęcia okupacji doszło do próby „odbicia” UL przez 30 osobową grupę ZSMP, która pod pretekstem dokończenia kursu opanowała budynek, przetrzymując w jego środku siedmiu ‘”wiciarzy”. Uwięzioną grupę uwolniły dopiero posiłki ściągnięte przez ZW ZMW „Wici” oraz zastępy miejscowych strażaków. Po 69 dniach akcja okupacyjna przyniosła oczekiwany skutek. Związek Główny ZSMP w Warszawie wyraził zgodę na całkowite przekazanie UL. Uroczyste przekazania odbyło się 22 października 1989 roku podczas organizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Muzeum W. Witosa tradycyjnych „Zaduszek Witosowych”.
Uroczystość przekazania odbyła się w obecności dyrektora placówki Zbigniewa Roczniaka, sekretarza Zarządu Głównego ZSMP Tadeusza Orłowskiego oraz wicepremiera Czesława Janickiego. W decyzji nadającej gmach Uniwersytetu czytamy m.in.: W oparciu o zebrane dowody ustalono, że inwestorem obiektu był ZMW „Wici”. Obecny ZMW „Wici” jest następcą prawnym inwestora UL w Wierzchosławicach. ZG ZSMP nie był i nie jest samoistnym posiadaczem przedmiotowej nieruchomości, a tylko administrował nią po wejściu w jego skład struktur administracyjnych i członków ZMW. Tytuł ten wygasł z chwilą wyjścia ZMW ze składu tej organizacji. Przy Uniwersytecie powołano Zarząd, który pełnić miał rolę ciała doradczego.
Uniwersytet Ludowy we władaniu ZMW ‘Wici” początkowo działał bez zarzutów. Organizowano w tym czasie wiele kursów, które zaczęły przystawać do rzeczywistych potrzeb młodzieży wiejskiej postawionej przed wyzwaniami, jakie przyniosła zmiana ustroju. Prowadzono szkolenia i obozy: ekologiczne, językowe, komputerowe. W 1990 roku odbyło się Seminarium Europejskich Klubów Młodzieżowych, Kongres Małopolski PSL, Seminarium Młodych Rolników. W trakcie wymiany kulturowej UL odwiedzały grupy młodzieżowe z Danii, Francji, Litwy. Odbywały się również imprezy okolicznościowe tj. opłatki dla ubogich, Andrzejki, Zaduszki Witosowe, choinki, Dni Dziecka, itp.
Funkcję dyrektora placówki, od października 1989 roku pełnił Włodzimierz Kaczmarek. Działalność Uniwersytetu wydawała się wracać do normy. Tymczasem właśnie wtedy rozpoczynał się jego największy dramat.
Z chwilą przejęcia UL przez ZMW „Wici” okazało się, że budynek znajduje się w bardzo złym stanie technicznym. Aby zaradzić tym problemom ZMW „Wici” podjął decyzję o remoncie UL. Według opracowanego wówczas projektu miano: dobudować salę gimnastyczną z zapleczem dla rehabilitacji ruchowej i basen pływacki, zmienić dach nad całym budynkiem (stary dach opadający na dziedziniec tzw. atrium, powodował, że spływająca woda zagrażała trwałości fundamentów) i zbudować nad atrium zadaszenia z przezroczystego poliwęglanu, ponadto planowano przeprowadzić adaptacje pomieszczeń internatowych do potrzeb osób niepełnosprawnych (windy, podjazdy) oraz zainstalować nowoczesne technologie przyjaznych dla środowiska jak baterie słoneczne. Pieniądze na ten cel pozyskiwano różnymi drogami. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej im. Adenauera (Fundusz na modernizację i remont tej placówki pozyskał Wincenty Stawarz- wnuk W. Witosa, ówczesny wiceprezes NKW PSL- J.S) przekazała na cel remontu 3 mld a Ministerstwo Edukacji 1,2 mld. Ok. 300 mln dołożył tarnowski Wojewódzki Ośrodek ds. Zatrudniania i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W przyszłości ośrodek miał być utrzymywany z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych a także ze środków komercyjnych np. udostępniania obiektu na konferencje, zjazdy itp. Wspomnieć wypada również o przyznanych w 1994 roku środkach z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na uruchomienie ekologicznej kotłowni fluidalnej, która w zamyśle miała ogrzewać nie tylko UL, ale i Ośrodek Zdrowia, Urząd Gminy a nawet Dom Ludowy..
Pod koniec 1989 roku uchwalony został statut, w którym ustanowiono Zarząd Uniwersytetu Ludowego w składzie przedstawicieli m.in.:, ZMW, Zarządu Rady Gminy Wierzchosławice, Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach, Zarządu Wojewódzkiego PSL w Tarnowie, ZW NSZZ „Solidarność” RI oraz TUL. Prezesem Zarządu został Jan Piwowarski a prezesem honorowym Franciszek Kieć.
[1] Szeroko o wydarzeniach roku 1956 pisze Paweł Machcewicz Polski rok 1956, Warszawa 1993.
[2] Bolesław Dereń twierdzi, że nową tablicę zlecono pospiesznie wykonać w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie.
CDN.
Janusz Skicki
Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2021